Prezentacja ołtarza neosakralnego „Stworzenie Człowieka”
Wystawa zakończona
Wystawiana: 18 – 31 grudnia 2018
Krzysztof Sokolovski →
Anioł – posłaniec
Tradycja ukazuje go jako uskrzydloną postać ludzką. Aniołowie ubrani są w szaty przyozdobione symboliką, rozkładają kolorowe skrzydła, wskazują, błogosławią, adorują, patrzą na nas.
Byt subtelny… Teoria bytów subtelnych Jerzego Nowosielskiego poszerzyła, a może nawet dała nowe rozumienie tego, jak naprawdę anioł wygląda – może wyglądać. Wrażenie, iskierka zachwytu, poczucie piękna i towarzyszące mu ciepło dobroci, które nam przyniósł obraz, jest aniołem. Takie spojrzenie powoduje to, iż Anioł przebywa w swojej przestrzeni, w tej samej, w której przebywa nasza dusza. Anioł dotknął naszej duszy, która naszemu ciału dała ukojenie. Kiedy to zrozumiemy, obecność posłańca dostrzeżemy nie tylko w obrazie z uskrzydloną postacią, ale też w przedstawieniu abstrakcyjnym, muzyce, literaturze itd. – wszędzie, gdzie jest prawda.
Ołtarz zamknięty – Opiekun świata, anioł wiedzy dobra i zła
Trzyma wszechświat, ramię dobra kierując ku górze, ramię zła do dołu. Dla nas nieraz jest trudnym zrozumienie, co jest dobre, co złe. Czasem są tak blisko siebie, iż niezauważalnie się przenikają, zamieniają się miejscami, rotują wokół jakiejś niewidzialnej osi.
Na pomoc przychodzą nam obrane i nazwane cnoty, przymioty, wartości ludzkie odzwierciedlone w postaciach świętych. Ich imiona przywołują nam idealny obraz człowieka. Mówią o osobie, która żyła i w swoim czasie zasłużyła na wieczną pamięć pod postacią symbolu, swoich największych zalet.
Otwarcie pierwsze – Święty Jerzy i św. Tomasz
Byty subtelne. Czy można wyrazić charakter postaci, oczyszczając go z przedstawienia tejże postaci? Świętego Jerzego znamy jako zwycięzcę dobra nad złem. Monumentalnie góruje nad smokiem, wbijając ostrze w jego cielsko. Figury geometryczne również mają charaktery i można je kombinować i łączyć w taki sposób, że będziemy się zbliżać doczystych wrażeń. Święty Tomasz, chyba najprawdziwszy człowiek, dla mnie jest symbolem współczesności. Symbolem momentu zwątpienia, symbolem granicy między światem duchowym i empirycznym. Nie uwierzymy, dopóki nie dotkniemy tego, w co wierzymy.
Przed nami nawiązanie do św. Trójcy. Trzech starotestamentowych aniołów, którzy przyszli do Abrahama i Sary. Teraz przychodzą do nas. Czy my również wpuścimy ich do swoich domów? Jesteśmy gościnni jak Sara i Abraham?
Dziś jakoby ta cała wiedza przekazywana za pośrednictwem tradycji i kultury, zaczyna wydawać się niekompletna, rozmyty staje się obraz dobra i zła. Wiedza naukowa podsuwa nam wrażenie, że prawdy jest jakby więcej. Wiedza ta kryje się w budowie wszechświata. Więc zobaczmy, co kryje w środku.
Otwarcie drugie – Święta mądrość
Wyobraźmy sobie sytuację, w której mamy przed sobą białą kartkę papieru. Załóżmy, że nie wiemy, iż jest ona pusta. Postawmy na niej ołówkiem punkt, po czym zetrzyjmy go. Teraz wiemy, że kartka jest pusta, nie ma na niej nawet kropeczki. Narysujmy ten punkt raz jeszcze.
Drodzy Państwo, to jest uczucie obecności. Jednej kropeczki wystarcza po to, aby powstał byt. Matematyczny punkt nie ma objętości, szerokości, długości dąży nieskończenie do zniknięcia, ale nie może zniknąć. To jest czysta obecność. „JEST”
Linia – nieskończenie długi twór. Przechodzi w dowolnym kierunku przez jeden punkt. Tylko raz przez dwa punkty. Kiedy przejdzie przez trzy i więcej, pojawi się płaszczyzna. Płaszczyzny różnych kształtów układają obraz świata. W trójwymiarze tworzą bryły. Są mądrością, według której układa się materia. Materia, przez którą wędruje energia. W naszych oczach zapala światło. Pojawia się czas, a z nim początek i koniec.
To jest wiedza naukowa. Ona też pozwala na ujrzenie posłańca. Można ją organizować tak i tak ją traktować, że nie będziemy musieli wybierać – wiedzy albo wiary.
Czuję obecność anioła, kiedy widzę rozgwieżdżone niebo, myślę o nieskończonych galaktykach i wszystko pożerających czarnych dziurach. Wiem i podziwiam tą wiedzę – jestem człowiekiem.
Otwarcie trzecie – kompletna wiedza naukowa
Kiedy zbadamy każdą cząsteczkę naszego wszechświata, dowiemy się wszystkiego o wszystkim i nie znajdziemy tam żadnego anioła. To uznamy, że oni nie istnieją? Zostanie nam tylko blady ślad głębokich tradycji, ludzkich kultur i mitem stanie się wiara.
A wystarczy tylko spojrzeć inaczej. Nie czekać na uskrzydloną postać, zrozumieć znaczenie momentu, w którym odchodzimy od figuracji, poczuć byt subtelny.
Otwarcie czwarte – wiedza odradza wiarę
Ciało jest częścią tego świata, dusza jest częścią ciała, wypełnia go. Wiedza o świecie dotyka duszy za pośrednictwem ciała, a więc może przyczynić się do jej zbawienia.
Strażnicy stworzenia człowieka, anioł, który włada początkiem i końcem, i posłaniec, co koniec czyni nowym początkiem.
To pojęcie w pradawnych czasach stworzyło człowieka i do dziś go tworzy.
Może nauka kiedyś pozwoli nam zapomnieć o strażniku końca, ale dziś stworzenie człowieka jeszcze jest możliwe.
Otwarcie piąte – Stworzenie Człowieka!